Co obecnie czytacie?

Talia

Jakie książki ostatnio wpadły wam ręce? Co czytacie obecnie i jakie wrażenia wywiera na was książka?
Mnie w rączki wpadła dość niezwykła książka, którą zakupiałam w Starociach na wycieczce. Mianowicie jest to ''Ogród pieszczot'' napisany przez niezeznanago Araba. Książkę na nasz rodzimy język przełożył Leopold Staff (nawiasem mowiąc, przekład jest znakomity) w 1984 roku. Muszę się pochwalić iż posiadam niepowtarzalne, miniaturowe wydanie książki i jestem z zakupu bardzo zadowolona.
A wy co czytacie?

eunice

Od kilku lat nie czytam praktycznie nic oprócz tego, co można znaleźć w Internecie. Powody - brak czasu, niechęć do wyższych form rozrywki i takie tam. Pozycją, którą przejrzałam przynajmniej pobieżnie i w dodatku ostatnio, jest Akwaforta autorstwa K.J. Bishop. Mogę polecić, rzecz dość ciekawa.

gloriagalaretce

Ja ostatnio wreszcie znalazłam czas, żeby przeczytać "Wiedźmin". Dużo o nim słyszałam, ale jak dotąd nie udało się upchnąć lektury tej książki pomiędzy kolejne sprawdziany z fizyki. Wink

A spodobało mi się, oj spodobało. Geralt jest świetny, niektóre jego teksty są zabójcze. Pogratulować Sapkowskiemu postaci - moim zdaniem są świetnie stworzone. Bez niepotrzebnego idealizowania czy upodlania. Poza tym wystarczy szczęk miecza w książce, a ja już się rozpływam.

Kłaniam się,
Gloria (galaretce!)

Talia

Ja właśnie skończyłam ''Bridę'' Coelho i jestem bardzo zawiedziona.
Czyżby mój ulubiony dotąd pisarz stracił polot?
A teraz wypożyczyłam ''Lśnienie'' Kinga oraz ''Werniks'' Whartona. Obie nieźle się zapowiadają. xDD

Blondie

Ja aktualnie czytam "Córkę Robrojka", bo mam postanowienia przeczytać całą Jeżycjadę, co staje się coraz trudniejsze z powodu braku książek, ale mama obiecała mi wypożyczyć je w bibliotece.
Tak to już jest jak się mieszka na wsi moi drodzy.
Z innych książek to przeczytałam ostatnio wypożyczoną przez siostrę szkolnej bibliotece książkę pt "Wspomnienia niebieskiego mundurka". Ostatnio niestety czytam coraz mniej.

Vincent Vega

Ja na szczęście pracuję i mam za co kupować książki. Teraz czytam "Rękę Mistrza" Stephena Kinga, a na półce czeka mnie już jego "Lśnienie". Czego by nie mówić, ale King to zawsze będzie King. Potrafi stworzyć świetny nastrój, a jego postacie są autentyczne, z krwi i kości. Chciałbym kiedyś pisać chociaż w połowie tak dobrze jak on.

Talia

Ja właśnie pochłaniam ''Lśnienie''. Smile

Zakochałam się w dziele Kurbicka i pomyślałam, że dobrze jest luknąć na pierwowzór...
Zapowiada się nieźle.

Blondie

Ja Kinga przeczytałam "Zieloną Milę" i jestem pod wrażeniem. Szczególnie spodobał mi się Pan Dzwoneczek. Może to dziecinne, ale tak jest. Pewnie nie za szybką przeczytam inną jego książkę. Mówi się trudno

Vincent Vega

To jest taki autor, że przeczytasz jedną to ciągnie Cię do następnej, przynajmniej ja tak miałem.

Blondie

Przyzwyczaiłam się do tego, że nawet jeśli mnie ciągnie do książek wybranego autora, a trudno je dostać to muszę cierpliwie czekać i tak będzie i w tym przypadku. Masz rację, co do stylu Kinga. Wciąga okropnie.
Dodam, że ja naprawdę mam problemy z książkami z powodu miejsca zamieszkania i braku chęci pomocy ze strony mamy, która ociąga się z wypożyczeniem mi książek z biblioteki publicznej. Może w końcu to zrobi

Vincent Vega

W takim razie pozostaje mi tylko dziękować Bogu za te wszystkie udogodnienia które pozwalają mi zdobywać książki bez większego problemu. Problemem pozostaje jak zawsze cena:/

Talia

Ja szczerze mówiąc fanką stylu Kinga nie jestem, wolę Whartona czy Browna. Strasznie irytują mnie te wstawki w nawiasach, które od często robi. To utrudnia czytanie...

Vincent Vega

William Wharton, Boże świeć nad jego duszą, był fajny, tylko, że za dużo filozofował. Czytanie się dłużyło i bywały momenty, że miało się tego dosyć. King zaś wstawi kilka złotych myśli na książkę, ale zapamiętasz je na długo. Te wstawki w nawiasach faktycznie mogą wybijać z rytmu, ale nie mi za bardzo nie przeszkadzają, może dlatego, że wychowałem się na komiksach, a tam co drugi dymek to takie wstawki, przynajmniej w moim ulubionym Punisherze.

Talia

Wharton filozofował?
A co powiesz na Coelho? To jest dopiero Sokrates naszych czasów...;]
Oczywiście to tylko metafora.... Wink

)

Vincent Vega

Może dlatego nigdy go nie czytałem, bo nie ciągnie mnie do długich rozważań o życiu i śmierci.