"Pieśń Patriotów"

Vincent Vega

W czasach gdy patriotyzm i honor są uważane za obciach, a młodzież wolałaby mieszkać w toczonym robactwem LA, niż na nieskażonych, malowniczych polskich wsiach, napisałem ten utwór. Choć wiem, że nie jest piękny, a tym bardziej wybitny to jednak nie mogłem się powstrzymać od opublikowania go.
________________________________________________________________

"PIEŚŃ PATRIOTÓW"

Chwyćmy za broń drodzy Pobratymcy!
Niech na nas spłynie moc Boska,
Gdy walczyć to jak pogromcy,
Jak ginąć to krzycząc Polska.

Stańmy na straży gdy wkroczy wróg,
Choć będzie nas mamił pięknymi słowy,
To krew nasza obmyje bruk,
Lecz nieprzyjaciół polecą głowy.

A gdy już nie będzie komu stać w obronie,
A w uszach zadźwięczy porażki łoskot,
To twarz mą schował w zhańbione dłonie,
I przeproszę Cię luba Polsko.

cazpian

Po pierwsze nierytmicznie , po drugie hmm .. o tematyce sie nie dyskutuje wiec to przemilczę ... po trzecie za dużo patosu przez co jest śmiesznie zamiast poważnie ... no chyba że miało być śmiesznie ..nawet nie śmiesznie ale karykaturalnie Very Happy

( nowe słówko przy okazji wymyśliłem Very Happy

) .

Pozdrawiam

Cazpian

Vincent Vega

wiesz czym się różnię od reszty poetów? Że mnie mało obchodzi rytm, bo nie jestem poetą. Napisałem to dzisiaj między 12 a 12.14 i jest to mój drugi wiersz w życiu. Po za tym to miał być patos. To miało być jak "Bagnet na broń" i jak "Rota". Szkoda, że nie czujesz klimatu.

Vincent Vega

I zmartwię cię kolego gdyż nie wymyśliłeś słowa karykaturalny. Ono już istnieje. Może następnym razem Ci się uda.